Tężnie solankowe, czyli zdrowie w zasięgu ręki

Tężnie solankoweTężnie solankowe są polską tradycją narodową. Ślady po najstarszych w Europie konstrukcjach tego typu znaleziono bowiem w Inowrocławiu. Według archeologów pracujących przy wykopaliskach, mieszczące się w centralnej części kraju tężnie posiadały 37 metrów długości i blisko 6 metrów wysokości.

Według badaczy z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu liczą sobie ponad dwa tysiące lat. Z kolei największe europejskie tężnie solankowe mieszczą się w znanym i cenionym uzdrowisku w Ciechocinku. Wzniesiono je w pierwszej połowie XIX wieku na polecenie Stanisława Staszica, ówczesnego ministra stanu Królestwa Polskiego. Za ich projekt odpowiadał wybitny inżynier, profesor kieleckiej Akademii Górniczo-Hutniczej, Jakub Graff. Konstrukcje, które do dziś niosą ciechocińskim kuracjuszom szereg korzyści dla zdrowia liczą ponad 1700 metrów długości i prawie 16 metrów wysokości.

Dawniej i dziś

Zanim jednak przyjrzymy się zdrowotnym walorom tężni solankowych, sięgnijmy do ich historii. Konstrukcje te były znane przez tysiącami lat, zmieniło się jedynie ich przeznaczenie. Początkowo służyły do zagęszczania solanki. Z roztworu o wysokim stężeniu oscylującym w przedziale od 16 do 27%, łatwiej i szybciej można było bowiem pozyskać sól, która następnie była wykorzystywana do celów kulinarnych i leczniczych. Tężnie, zwane także gradierniami, przybierały postać bardzo wysokich i długich budowli. Ich szkielet wykonywany był z drewna. We wnętrzu umieszczano natomiast ostre gałęzie tarniny. Polewając je solanką sprawiano, że woda z niej odparowywała, zaś w korycie u podstaw budowli zbierał się coraz bardziej stężony roztwór. Szybkość uzyskania odpowiedniego stężenia soli w wodzie była ściśle uzależniona od warunków pogodowych. W ciepłe, słoneczne dni proces przebiegał bowiem szybciej niż podczas wilgotnej, mglistej lub deszczowej aury. Przed wiekami solankę nabierano na szerokie łopaty i następnie wylewano na górne partie tężni. Rewolucja przemysłowa spowodowała jednak, że z biegiem lat, siłę ludzkich rąk zastąpiły pompy. Nie zmienia to jednak faktu, że uczeni szybko zaobserwowali pewną korelację. Otóż osoby pracujące przy obsłudze tężni bardzo rzadko lub wcale nie zapadały na choroby układu oddechowego, które przed wiekami dziesiątkowały ludność Europy. Prowadzone przez wiele lat badania potwierdziły tezę o pozytywnym oddziaływaniu solanki na zdrowie powodując, że od XVIII wieku zaczęto wykorzystywać konstrukcje do celów leczniczych oraz uzdrowiskowych. Warto podkreślić, że tężnie solankowe znakomicie filtrują powietrze. Dowodem może być odkrycie w 1996 roku w tężniach w Ciechocinku izotopów cezu, pochodzących z katastrofy reaktora jądrowego w Czarnobylu, która miała miejsce w 1986 roku.

Sól na zdrowie!

Zasada działania tężni wydaje się wyjątkowo prosta. Solanka spływająca po ostrych gałęziach ochładza powietrze i sprawia, że staje się ono bardziej wilgotne. Cząsteczki, które rozbijają się o ciernie zyskują z kolei ładunek ujemny, warunkujący ich lepszą przenikalność przez błony śluzowe układu oddechowego. Leczniczy roztwór sporządzany jest zazwyczaj z solanki jodkowo-bromkowej, która w wielu przypadkach zostaje wzbogacona w sole magnezu, żelaza czy wapnia. Zawarty w niej jod sprawia natomiast, że trwający około dwóch godzin zabieg odpowiada kilkudniowemu pobytowi nad morzem. Co ciekawe, stężenie soli w tężniach jest zbliżone do jej zawartości w powietrzu w okresie sztormu nad Bałtykiem. Wraz z solą przenikają do organizmu inne minerały odpowiadające za jego prawidłowe funkcjonowanie i tym samym poprawiające ogólną kondycję organizmu, co sprawia, że kuracje w tężniach są rekomendowane osobom znajdującym się w stanie ogólnego wyczerpania. Mgiełka powstająca w wyniku spływania solanki po gałęziach doskonale nawilża górne drogi oddechowe. Stymulując wydzielanie śluzu sprawia, że zanieczyszczenia oraz drobnoustroje są z niego szybciej i sprawniej usuwane. W aerozolu znajduje się także spora ilość chlorku sodu zmniejszającego obrzęk w górnych partiach układu oddechowego. Z kolei jony bromu rozszerzają oskrzela warunkując pozbywanie się pyłów i innych drobin drażniących ich śluzówkę. Z tego względu korzystanie z tężni solankowych zaleca się szczególnie pacjentom borykającym się z przewlekłymi infekcjami dróg oddechowych oraz astmatykom. Korzystać z nich powinny osoby pracujące w dużym zapyleniu powietrza oraz nałogowi palacze papierosów. Tężnie są ponadto bezkonkurencyjne dla mieszkańców dużych aglomeracji miejskich, w których odnotowuje się wysoki stopień zanieczyszczenia powietrza. Warto także pamiętać, że zawarte w solance minerały wzmacniają układ odpornościowy powodując, że korzystające z nich osoby chorują znacznie rzadziej i łagodniej przechodzą infekcje. Wspomagają także leczenie przewlekłego zapalenia zatok oraz łagodzą objawy niewydolności płuc. Zawarty w nich wapń sprawia, że są także rekomendowane alergikom oraz osobom walczącym z uczuleniami skórnymi. Co ważne, mikroklimat panujący w tężniach solankowych sprzyja też profilaktyce oraz leczeniu chorób tarczycy. Zawarty w mgiełce jod warunkuje bowiem prawidłową pracę narządu odpowiadającego nie tylko za prawidłową przemianę materii, ale także oddziałującego na układ sercowo-naczyniowy. Pierwiastek ten w połączeniu z bromem stosowany jest także wspomagająco w leczeniu nerwic, stanów lękowych oraz w przypadku depresji. Pierwiastki te wpływają też pozytywnie na kondycję stawów oraz przyspieszają rekonwalescencję po zabiegach chirurgicznych oraz przewlekłych chorobach prowadzących do znacznego wyczerpania organizmu. Ze skutkami stresu pomoże uporać się z kolei magnez dodawany do solanki. Warto przy tym pamiętać, że pobyt w tężni jest kuracją całkowicie naturalną. Przyjmowane podczas zabiegu pierwiastki i minerały działają leczniczo, lecz w przeciwieństwie do zażywanych lekarstw nie powodują obciążenia wątroby.

Przeciwwskazania do korzystania z tężni solankowych

Tężnie solankowe można dziś znaleźć nie tylko w największych uzdrowiskach - w Ciechocinku, Rabce-Zdroju czy Busku-Zdroju, ale także w szeregu innych miast oraz w salonach SPA zlokalizowanych w małych miejscowościach. Nowoczesne technologie wzniesione z materiałów, które nie wchodzą w reakcje chemiczne z jonami zawartymi w solance oraz użycie wyłącznie wód uznanych za lecznicze sprawia, że są całkowicie bezpieczne dla zdrowia. Mogą korzystać z nich zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci. Należy jednak pamiętać, że podobnie jak inne naturalne kuracje, tężnie solankowe nie są wskazane w przypadku niektórych schorzeń. Przed skorzystaniem z zabiegów, koniecznie powinny skonsultować się z lekarzem osoby zmagające się z nieprawidłowym funkcjonowaniem tarczycy. Aerozol solankowy co prawda wspomaga odpowiednią pracę narządu, jakkolwiek nie jest wskazany przy niektórych chorobach o podłożu autoimmunologicznym, w tym także w chorobie Hashimoto dotykającej coraz większy odsetek mieszkańców Polski. Pobyt w pobliżu tężni nie jest ponadto rekomendowany osobom walczącym z nowotworami oraz pacjentom, którzy w niedalekiej przeszłości przeszli zawał mięśnia sercowego. Konsultacji lekarskiej wymaga także niewydolność układu krążenia, niskie ciśnienie krwi oraz choroba wieńcowa. Przeciwwskazaniem do korzystania z tężni solankowych są także infekcje górnych dróg oddechowych oraz podwyższona temperatura ciała. Nie powinny z nich korzystać także chorzy na gruźlicę oraz osoby, u których stwierdzono nadwrażliwość na jod lub brom. Szczególną ostrożność powinny zachować także osoby cierpiące na choroby nerek, nerwice wegetatywne oraz kobiety w ciąży.

Marlena Mokras
Kobieta, mama, żona, psycholog, pedagog, nauczyciel - kolejność nieprzypadkowa. Pasjonatka zdrowego stylu życia, lubiąca (chyba jak każda kobieta) śledzić trendy modowe i urodowe.

Komentarze